Po raz pierwszy na Torwarze
Po raz pierwszy na Torwarze rozegrany został konkurs Barier. ORLEN Driving Tour wygrała Weronika Kwiatek.
Tour wygrała Weronika Kwiatek.
Po raz pierwszy na CAVALIADZIE w Warszawie odbył się emocjonujący konkurs Barier o nagrodę Marszałka Województwa Mazowieckiego, pod patronatem Polskiego Radia. Na starcie znalazło się dziesięciu zawodników. Do czwartej rozgrywki dostało się już tylko dwóch – Diarmuid Howley z Irlandii na CODEN VA i reprezentantka Polski Julia Błaszczak na ILORD. Bezbłędny przejazd na poziomie 190 cm zanotował już tylko reprezentant Irlandii i to on okazał się zwycięzcą.
I etap ORLEN Driving Tour o nagrodę ORLEN wygrała w fenomenalnym stylu Weronika Kwiatek. Drugie miejsce należało do jej brata, Bartłomieja Kwiatka, a trzecie do Aleksandra Fularczyka.
- Poziom rywalizacji był wysoki, było naprawdę kilku zawodników, którzy mogli to zwycięstwo odnieść i jak widać po wyniku końcowym różnice między nami były niewielkie. Bardzo fajnie był zbudowany parkur, dobrze się jechało i było czuć tą rywalizację. Fajnie też, że byli zawodnicy z Niemiec. Sandro Koalick jest wicemistrzem Świata, więc też to nie byle kto. Jest wielu dobrych zawodników, oczywiście Bartek, mój brat, ale też Olek Fularczyk, który jest bardzo zdolny i pokazał to już na poprzednim Tourze. Myślę, że każdy konkurs będzie równie emocjonujący, ponieważ nikt tutaj nie odstaje jakoś bardzo od reszty. Myślę, że możemy spodziewać się wielkich emocji. Publiczność na Torwarze jest cudowna, sprawiła mi ogromną radość, czułam ten doping, czułam to wsparcie. Z przyjemnością tutaj jechałam, kibice dodawali mi otuchy, także bardzo dziękuję za doping. Czuje, że to zwycięstwo jest również tej warszawskiej publiczności – powiedziała Weronika Kwiatek.
W konkursie CAVALIADA Dressage Tour o nagrodę Horse & Business Magazine wygrała Sandra Sysojeva z Litwy na koniu FOUND BOY. Miejsce drugie ponownie zajęła Karola Mazurek na ogierze BIAŁY KRUK, a ostatnie miejsce podium przypadło Katarzynie Konarskiej dosiadającej INDIAN SUMMER.
W rankingu CAVALIADA Dressage Tour po dwóch etapach prowadzi Sandra Sysojeva. Drugie miejsce zajmuje Karola Mazurek, a na miejscu trzecim jest Marcin Woldański.
W CAVALIADZIE Future o nagrodę Śliwocki Home w kategorii Mini najlepszy był Antoni Nowak na PASCAL JAN-PON, a w kategorii Midi Anna Korus na BALLYSEEDY JACKO. W widowiskowym konkursie sztafet o nagrodę marki Defender najlepsza była drużyna w składzie: Maja Głoskowska, Aleksandra Lewicka i Aleksander Fularczyk.
W konkursie Last Chance o nagrodę Warszawsko-Mazowieckiego Związku Jeździeckiego udział wzięło 40 par. Najlepszą z nich okazał się Angelos Touloupis z Grecji na koniu KANNANDILLO. Druga była Natalie Kovarova z Czech na koniu CALL ME JABRI, która wczoraj zajęła drugie miejsce w Średniej Rundzie. Trzecie miejsce podium zajął reprezentant Polski, Sławomir Szlachta na JUST RIDING EXODUS BS.
Skrzyczyński wygrywa
Jarosław Skrzyczyński na 8-letnim wałachu KOMBOY wygrał finał Średniej Rundy zaliczany do światowego rankingu. Pozostałe miejsca na podium należały do Niemców – Felixa Hassmanna i Harma Lahde.
Finał Średniej Rundy zaliczany do światowego rankingu o nagrodę Stowarzyszenia Jeździeckiego Baborówko rozgrywany był na zasadach konkursu zwykłego na punkty i czas. Najtrudniejszymi zadaniami, jakie stały przed zawodnikami w tym wymagającym parkurze były: wysokość przeszkód (145 cm), dwie techniczne linie z szeregami, ale też ciasne zakręty. Z tym zadaniem najlepiej poradził sobie Jarosław Skrzyczyński na koniu KOMBOY, dla którego kluczem do sukcesu była bardzo płynna jazda i bardzo krótki, ryzykowny, ale wykonany w sposób wręcz doskonały zakręt na podwójny szereg Grupy MTP.
- Poziom był wysoki, ponieważ konkurs był zwykły, bez rozgrywki i od początku trzeba było troszeczkę mocniej jechać, a wtedy często zdarzają się błędy. Przy tej prędkości i większych przeszkodach to już nie jest takie proste. Myślałem, że nie utrzymam tego wyniku do końca, ale dobrze się skończyło. KOMBOY to 8-letni koń. Tak naprawdę tutaj na CAVALIADZIE KOMBOY pierwszy raz startuje w tak trudnych konkursach i z tego względu zdecydowałem się wybrać ten konkurs zamiast jutrzejszego Grand Prix. Muszę dać mu jeszcze trochę czasu. Pewnie pojedziemy z nim do Poznania, a potem zobaczymy co nowy rok przyniesie. Do zobaczenia w Poznaniu – powiedział Jarosław Skrzyczyński.
Wygrana Polaka cieszy tym bardziej, że pokonał bardzo skutecznego jeźdźca z Niemiec jakim jest Felix Hassmann i C’EST LA VIE 214, który w swojej karierze wygrał ponad 100 konkursów zaliczanych do Światowego Rankingu, a dziś musiał zadowolić się miejscem drugim za ośmiokrotnym zwycięzcą CAVALIADY Tour. Trzecie miejsce należało do Harma Lahde z Niemiec i klaczy HENORA. Dobrze spisali się też inni Polacy. Piąty był Mściwoj Kiecoń na koniu CICERO, a siódmy Paweł Jurkowski na CHACON 2. O krok od zwycięstwa był Michał Kaźmierczak na koniu WHOOPY BOY, który uzyskał najlepszy czas dnia, ale niestety zrobił jedną zrzutkę.
Wyniki tutaj - https://livejumping.com/ap/event/9496/competitions
Dla tych, którzy nie mogą być na warszawskim Torwarze gdzie odbywa się CAVALIADA, organizator przygotował transmisję online, w której można zobaczyć nie tylko wszystkie przejazdy zawodników, ale również wywiady ze zwycięzcami i interesujące rozmowy z ekspertami w studiu CAVALIADA TV. Link do relacji online tutaj: https://live.cavaliada.pl/
Organizatorem CAVALIADA Warszawa jest Grupa MTP. Sponsorem strategicznym jest ORLEN, Miastem Gospodarzem Warszawa, a partnerem Województwo Mazowieckie.